Mam trzy latka, trzy i pół, brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem i mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam, myję ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka, tańczę, kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku, o tchórzliwym koziołeczku
i o piesku, co był w polu, nauczyłam się w przedszkolu.
Jestem sobie przedszkolaczek,
Nie grymaszę i nie płaczę,
Na bębenku marsza gram,
Ram tam tam, ram tam tam.
Mamy tu zabawek wiele,
Razem bawić się weselej,
Bo kolegów dobrych mam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Mamy klocki, kredki, farby,
To są nasze wspólne skarby,
Bardzo dobrze tutaj nam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Kto jest beksą i mazgajem,
Ten się do nas nie nadaje,
Niechaj w domu siedzi sam,
Ram tam tam, ram tam tam.
Hopsa sa! Oto ja!
Rączki dwie, nóżki dwie
Hopsa sa! To się wie!
Głowa dwoje uszu ma,
Oczy, broda, usta, nos,
No i włosów cała moc.
Hopsa sa! Oto ja!
Rób dokładnie to, co ja.
Skacz do góry-hopsasa!
Dookoła obróć się,
Klaśnij głośno w dłonie swe.
Tupnij nogą-tup! tup! Tup!
Śmieszną minę do mnie zrób
I swą buzię pokaż mi.
Teraz wchodzisz Ty!