Jam jest żabka Tyś jest żabka, Tyś jest żabka,
My nie mamy nic takiego.
Jedna łapka, druga łapka
Skrzydełka żadnego.
Kuła kłakła, kuła kłakła,
my nie mamy nic takiego,
jedna łapka, druga łapka
skrzydełka żadnego.
Mam trzy latka, trzy i pół.
Brodą sięgam ponad stół.
Do przedszkola chodzę z workiem.
I mam znaczek z muchomorkiem.
Pantofelki ładnie zmieniam.
Myje ręce do jedzenia.
Zjadam wszystko z talerzyka.
Tańczę kiedy gra muzyka.
Umiem wierszyk o koteczku,
o tchórzliwym koziołeczku,
i o piesku co był w polu,
nauczyłem się w przedszkolu.
Dziś od rana plusk w łazience
To maluchy myją ręce.
Najpierw w wodzie opłukują,
Potem mydłem nasmarują.
Znowu woda- istny cud.
W umywalkę puk-puk-puk.
Jeszcze tylko kran zakręcę
I już czyste mamy ręce.